Przejazd po Pietrynie w dzisiejsze słoneczne popołudnie zaowocował spotkaniem z niezwykłym gościem – Odblaskowym Aniołem ze Szczecina.
Anioł na imię ma Maciek i od około roku jeździ po całym kraju na rowerze rozdając odblaski. Kiedyś był świadkiem śmiertelnego wypadku na przejściu dla pieszych i podróżując po Polsce chce zadbać, żeby piesi i rowerzyści byli widoczni i bezpieczni.
Mimo, że nie spał już z 48 godzin (ostatniej nocy przyjechał do Łodzi rowerem z Elbląga), zatrzymywał dziś na Piotrkowskiej cyklistów i oklejał im rowery odblaskowymi naklejkami.
Miano anioła przysługuje mu w pełni – kiedy zaprosiliśmy go na obiad, nie mógł spokojnie wysiedzieć nad pizzą widząc, jak za oknem ktoś próbuje bezskutecznie odpalić samochód; Maciek przerwał posiłek i ruszył na pomoc.
W Łodzi Anioł zostanie do poniedziałku, zatem przez resztę weekendu można go będzie jeszcze spotkać na łódzkich ulicach, dbającego o to by każdy był widoczny. Zapytany, dokąd wybiera się dalej, odparł: „tam, gdzie wiatr zawieje”.
Dodaj komentarz